Worms 3D

NeO

Trudno znale�ć gracza, który nie słyszałby o najsłynniejszym dziele Team 17 i chociaż raz nie zanurzyłby się w ten wspaniały, dla niektórych odrażajšcy, ale przede wszystkim zabawny i niesłychanie grywalny �wiat wirtualnych robaków. Schemat gry od poczštku był bardzo prosty: dwie drużyny stajš do walki na przeciwległych krańcach mapy i używajšc wybranych chwilę przedtem, często bardzo niekonwencjonalnych broni, starajš się wykończyć nieprzyjaciela. Sterujšc naszš drużynš, mamy okre�lonš ilo�ć czasu na wykonanie ruchu. Gdy ten czas mija, rozpoczyna się tura przeciwnika. Najbardziej zagorzali miło�nicy Wormsów mogš jednak potwierdzić, że dzięki tej wła�nie prostocie czas spędzony nad grš był w przypadku niektórych zapaleńców długi, niczym droga Polski do dobrobytu. Czy nowa czę�ć przygód walecznych robali, tym razem zgodnie z duchem czasu osadzona w pełnym 3D, potrafi zapewnić równie rajcujšcš zabawę? Majšc jeszcze w głowie te kilka ubiegłych dni, które spędziłem na grze, postaram się udzielić w miarę sensownej odpowiedzi.
Na poczštek uspokoję wszystkich fanów poprzednich czę�ci, mówišc, że niemal wszystko to, co decydowało o ich powodzeniu, obecne jest także w nowej, trójwymiarowej wersji. Wła�nie, niemal... W miarę zagłębiania się w rozgrywkę, nie sposób nie oprzeć się wrażeniu, że twórcom nie starczyło czasu/konsekwencji na dopracowanie niektórych elementów - ale o tym pó�niej.
Rozgrywka w swych założeniach jest w zasadzie bli�niaczo podobna do tej znanej już miło�nikom serii. Podobnie jak w poprzednich czę�ciach, rozpoczynamy od wyboru drużyny i jej lidera, który decyduje, jakie będš poczštkowe bronie każdego uczestnika gry. Potem zostajemy przeniesieni na którš� z przygotowanych map, gdzie przyjdzie nam walczyć o przetrwanie. Jednš z największych zalet dwuwymiarowych Wormsów była pełna interaktywno�ć plansz - używajšc naszych wybuchowych zabawek, mogli�my dowolnie zmieniać otaczajšcy nas krajobraz, niszczšc wszystko dookoła. W dostępnym tym razem �rodowisku 3D wyglšda to znacznie efektowniej.
Do wyboru mamy kilka typów rozgrywki: szybka gra, kampania i tzw. próba. W pierwszym trybie to komputer decyduje o tym, na jakiej mapie będziemy grać, jakie otrzymamy bronie i ile będš trwać poszczególne tury. Taka szybka walka to dobre przetarcie, szczególnie dla poczštkujšcych graczy, weterani poprzednich czę�ci mogš natomiast szybko zaznajomić się z obcym dotšd w serii trójwymiarowym otoczeniem. W trybie campaign wraz z drużynš mamy okre�lone zadania do spełnienia i wykonujšc je, przechodzimy do następnych misji, a także odkrywamy sekretne plansze i subquesty. Nie każde zadanie polega tu na eksterminacji wszystkiego, co się rusza. Co więcej, w niektórych misjach ani razu nie użyjemy broni. Próba to natomiast co� dla osób lubišcych ostrš rozwalankę: na mapie pojawia się coraz więcej przeciwników, my za� musimy jak najdłużej utrzymać się przy życiu i wypełnić okre�lone zadania. Ten ostatni tryb jest zdecydowanie najbardziej emocjonujšcy i znakomicie sprawdza się jako swoiste przetarcie przed grš wieloosobowš.
Tutaj dochodzimy do uwielbianego przez rzesze graczy trybu multiplayer w Wormsach. W nasze ręce została oddana możliwo�ć rozgrywki przez Internet, nie trzeba chyba jednak nikomu wyja�niać, jak rajcujšca w poprzednich czę�ciach była rozgrywka w sieci LAN lub w trybie Hot Seats, gdy przy jednym komputerze siedzimy wraz z paroma kumplami i każdy z niecierpliwo�ciš czeka na swojš turę. W tej materii na szczę�cie nic się nie zmieniło i rozgrywki po kilka osób na jednym komputerze nadal potrafiš być tak samo emocjonujšce, jak przed laty.
Linki:

	Forum Forum klanu SR Skates Room THUG2 Strona Główna -> Gry!	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1